poniedziałek, 11 lutego 2013

Ptaszki dwa:-)


"Czym dla ptaka są skrzydła, tym dla człowieka przyjaźń:
wznosi go ponad proch ziemi. "
Zenta Maurina Raudive

Uszyłam dwa malutkie ptaszki...malutkie a tyle czasu mnie kosztowały, że ho ho...
co ja się namęczyłam aby wywinąć je na prawą stronę to wiem tylko ja:) ....z ogonkiem było najgorzej:)

a tak się prezentują



Widać niedociągnięcia, ale jak na mój pierwszy raz to chyba wyszły całkiem nieźle:)


„Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jest
Jak płynie sobie, aż po nieba kres
Wiedz - niebo bywa pełne wichrów i burz
A z lotu ptaka już nie widać róż

Bo wolność - to nie cel lecz szansa by
Spełnić najpiękniejsze sny...”

Marek Grechuta


Myślę, że powstaną też i inne, ale już jednokolorowe - muszę potrenować ich szycie:)

©Pozdrawiam cieplutko©
©

27 komentarzy:

  1. Jak się wiosennie zrobiło! Domyślam się, jak trudno jest je wywinąć, dlatego tym bardziej podziwiam:) Śliczne są!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne ptaszorki! Lniane na pewno też będą się prezentować genialnie. Może z jakimś drobniutkim transferem... Powodzenia!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super pomysł z tym transferem - muszę spróbować:-) dzięki!:)

      Usuń
  3. Ja też niedługo zasiadam do maszyny
    pewnie coś tam wypocę hehe a ptaszki
    cudne niech nam wiosnę przywołają :)
    pozDrawiaM cieplusio :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak na pierwsze podejście są rewelacyjne [ogonki wycinaj szersze, a po zszyciu szew troszkę wytnij] łatwiej wywracać pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  5. Aj tam potrenować, potrenować...
    one przecież cudne są!!!
    Wiosnę, wiosnę już Aniu masz????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety jeszcze nie Asieńko:( ale ją przywołuję:-) mam nadzieję, że skutecznie:-)

      Usuń
  6. Piękne uszyłaś ptaszyny:) Może i ja się skuszę i odkurzę maszynę? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz ją odkurzyć Edytko!!! czekam zatem na Twoje ptaszki:-)

      Usuń
  7. Pomęczyłaś się, ale jaki efekt! U Ciebie czuje się już powiew wiosny :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodkie, lubię takie maleństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No udało się ! Super :)
    Przy ogonie to ja sobie pomagam takim grubym szydełkiem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne te ptaszorki! Ja też nie wiem jak niektóre dziewczyny hurtowo szyją takie drobiazgi - przecież odwrócenie tego na drugą stronę to koszmar! Ale to pewnie kwestia wprawy...

    OdpowiedzUsuń
  11. Prezentują się uroczo! Takie maleństwa niełatwo się szyje, ale mają swój urik!

    OdpowiedzUsuń
  12. urocze ^^ bezczelnie chyba zerżnę pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale cudny a do tego taki piękny materiał

    OdpowiedzUsuń
  14. Cunie wyszły , a ze szkrzydełkami też bedą ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, skrzydełka jak dla mnie to już "wyższa szkoła jazdy":-) narazie będą tylko bezskrzydłe:-)))

      Usuń
  15. Są słodkie, wywracanie to też by mnie wykończyło :) i pofrunęłyby przy mojej cierpliwości na dno szafy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne ! Świetnie dobrałaś materiały.

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiekne:) Takie wiosenne.....

    OdpowiedzUsuń
  18. Ptaszki.....moja miłość:-)
    Jedna z największych:-)
    Twoje są cudowne!!I nie widzę żadnych niedociągnięć:-)
    Naprawdę są piękne!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochana, dziękuję za udział w candy i życzę powodzenia w losowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też uwielbiam rózne szmaciaki(tak pieszczotliwie je nazywam).dają dużo osobliwego uroku we wnętrzach,niestety nie posiadam maszyny do szycia więc wszystko ręcznie!

    OdpowiedzUsuń

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...