Między przygotowywaniem prezencików na wymianki udało mi się postawić kilka krzyżyków na moich SALowych stokroteczkach.
Było tyle
a na dzień dzisiejszy mam już tyle
dziwne, ale za każdym razem jak robię zdjęcie, to inny kolor lnu mi wychodzi:-)
Już niedługo je skończę, zostały jeszcze listeczki po lewej stronie i backstitche.
Pomysł na wykorzystanie hafciku też już mam:-)
******
Wymianka z manekinem dobiegła końca:-) jak tylko dowiem się, że moja niespodzianka dotarła do mojej połóweczki to pokażę Wam co przygotowałam i jakie ja cudeńka otrzymałam, do tej pory jeszcze trwam w zachwycie:-)
Stokrotnie Was pozdrawiam:-)
Ale pięknie te stokrotki rozkwitają, cudowna łączka się wyłania:)
OdpowiedzUsuńśliczne te wiosenne stokrotki :)
OdpowiedzUsuńJuz raz się nimi zachwycałam , śliczne i czekam na wykończenie , ciekawe co z nich wymyślisz ...
OdpowiedzUsuńStokrotki śliczne!!! I pięknie je pokazałaś, zwłaszcza na ostatniej fotce :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem bardzo ostatecznego wyglądu całego haftu i jego wykorzystania :)
Pozdrawiam :)))
śliczne te stokroteczki !!!
OdpowiedzUsuńbardzo jestem ciekawa jak je wykorzystasz
pieknieja coraz bardziej...
OdpowiedzUsuńPrze prze prześliczne. Jak żywe:)
OdpowiedzUsuńśliczne stokroteczki :)
OdpowiedzUsuńWitaj rzeczywiście ta sama data. To coś znaczy "Siostro Bliźniaczko" :o) Bardzo podoba mi się co tworzysz i chociaż mało haftuję- wole jednak szydełko, to mam nadzieję,że jak naoglądam się Twoich prac to zacznę i sama częściej używać igły. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńStokrotki są wspaniałe.
Piękne stokrotki - podziwiam hafciarkę !
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Ewa
Obłędnie słodkie te stokrotki:)
OdpowiedzUsuńMiło mi przekazać , że twój blog dostał wyróżnienie ! Zapraszam po odbiór. Ewa
OdpowiedzUsuńKwiatuszki piękne, jak prawdziwe.
OdpowiedzUsuńPiękne stokrotki! Na lnie jeszcze nie haftowałam, muszę spróbować, tylko....kiedy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Stokrotki piękne! Masz talent w rękach.
OdpowiedzUsuńczekaj cierpliwie, jeszcze troszeczkę, bo mi nocy nie starcza :-) ale wszystko na dobrej drodze.
Pozdrawiam cieplutko!
Stokrotki są absolutnie jak żywe :))
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać efektu końcowego!
pozdrawiam cieplutko!
Niezmiennie uwielbiam Twoje hafty, są takie delikatne, zwiewne, romantyczne i pastelowe... po prostu piękne! ... a stokrotki tak jak piszą inne komentatorki - jak żywe!
OdpowiedzUsuńDzięki ,że wpadłaś do mnie....Jestem zauroczona stokrotkami!!!!! Bardzo ładne zdjęcie to łączone pa.....))))
OdpowiedzUsuńŚliczne stokrotki urodą nie odstępują od tych łąkowych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za wszyskie Wasze komantarze, jest mi ogromnie miło i radość przepełnia po brzegi moje serduszko:-) ściskam mocno:-)
OdpowiedzUsuńStokrotki są piękne, moje ulubione kwiatki.Zainspirowałaś mnie bo właściwie dlaczego ja nigdy nie ulepiłam stokrotek?.Serdecznie pozdrawiam i zapraszam na candy.
OdpowiedzUsuńhttp://by-mariolka.blogspot.com
Lubie takie wzory-proste a efektowne!
OdpowiedzUsuń