Na początku chciałam Wam bardzo podziękować za wszystkie komentarze dotyczące "Orientalnej orchidei". Wczoraj obraz został wręczony i baaaardzo spodobał się nowej właścicielce co i mnie ogromnie cieszy:) uff...kamień spadł mi z serca.
Poczuć radość i szczęście drugiej osoby to jest coś pięknego i nie do opisania...
Korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się na spacer do warszawskiego zoo☺
W następnym poście będę się chwalić cudnymi prezentami jakie otrzymałam z okazji imienin od blogowej koleżanki ☺
Ale świetne zdjęcia! Tygrys mnie rozwalił i... kaczka? Czy to inne ptactwo? Fajnie, że obraz się podobał, zakładałaś coś innego? ;) Nie daj nam długo czekać na pokaz prezentów! Pozdrówka!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) A czy to kaczka to na pewno należy do rodziny kaczek:)))) a dokładnie jak się nazywa to nie pamiętam:)))
UsuńPozdrawiam
no to było do przewidzenia,że się spodoba:))) a zwierzaki w zoo to nie dla mnie;)))
OdpowiedzUsuńFajny spacer, tyle osobowości, różnych dźwiękow :-) ale ja tez wole na wolności.
OdpowiedzUsuńOrchidea cudna!
Pozdrawiam cieplutko, i miłego tygodnia Ci życzę!
świetny pomysł na spędzenie dnia! no i jaka radocha :)
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze, żeby obdarowanemu się podobało.
OdpowiedzUsuńA co do ZOO, to moje dzieci tez mnie męczą o wycieczkę do ogrodu, chociaż w maju już byliśmy.
ja si e wybieram i nie mogę eis wybrać ,,,
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia ..
wiedziałam że prezent się spodoba :)
OdpowiedzUsuńfajne zwierzątka w zoo
Ale zwierzyniec. Gratuluje miłych wrażeń
OdpowiedzUsuńDziękuję kobietki za Wasze komentarze:)
OdpowiedzUsuń