♥
Ciekawa jestem, czy jeszcze ktoś ją jeszcze pamięta???:)
Sama bardzo się zdziwiłam, że ostatnia odsłona tego haftu była ponad
dwa lata temu!!!
Wiele nowych projektów mnie kusi, ale postanowiłam sobie, że nie zacznę nic nowego jak nie skończę mojej "Kobiety z bukietem", wyjęłam więc ją z szuflady, otrzepałam z kurzu i wszelakich pajęczyn ☺ i powoli zaczęłam wyszywać tło, które mi zostało.
Na dzień dzisiejszy wygląda tak
a dla przypomnienia pokażę na jaki etapie zostawiłam haft
27 kwietnia 2012 roku
jak widać troszkę przybyło:)
mam już mniej więcej połowę tła
a tak ma wyglądać po skończeniu
czyli jeszcze trochę brakuje ☺
ale powolutku jakoś dobrnę do końca....
to tło mnie chyba wykończy:)
Na pewno dawno skończyłabym ten haft gdyby nie zmiany jakie wprowadziłam w hafcie.
Tło w hafcie powinno być wyszywane półkrzyżykiem a po prawej stronie kobietki jasne miejsca według projektanta miały zostać puste, czyli bez krzyżyków czy półkrzyżyków.
Ja natomiast uparłam się aby całe tło wyhaftować podwójną nitką muliny pełne krzyżyki, dzięki temu nie będę miała w hafcie prześwitów i pustych miejsc. Taką decyzję podjęłam w listopadzie 2011 r kiedy zaczynałam ten haft, czy teraz zmieniłabym decyzję...nie wiem.
Na pewno uzyskałabym ciekawy efekt 3D, ponieważ półkrzyżyki wyszywane są różną ilością pasemek muliny, od czterech do jednej.
Ale jest na pewno jedna zaleta wprowadzenia tych zmian, mimo tego, że widziałam już ten haft wyszyty na kilku blogach to mój jednak będzie inny...☺
♥
♥
♥ Pozdrawiam ♥
♥
Przepiękna jest. Na pewno będziesz z niej dumna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż cudo, przepiękne dzieło. Zazdroszczę cierpliwości !
OdpowiedzUsuńhttp://pakamerka.blogspot.com/
Nie, no, tak piękny obraz trzeba dokończyć. Powodzenia, niech ci się nie znudzi!:))
OdpowiedzUsuńDasz radę, będziemy Cię dopingować! Haft jest zbyt piękny, by zalegać w szufladzie:)
OdpowiedzUsuńBędziemy Cię dopingować:) Tak piękny haft musi zostać ukończony! Ciekawa jestem zmian, które w nim wprowadziłaś, więc czekam z niecierpliwością na następne odsłony:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Piękny haft. Trzymam kciuki za Twoją wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńIle pracy już włożyłaś! A ile przed Tobą. A jaka przyjemna to praca :) Wzór cudny
OdpowiedzUsuńJest boski! Mogłabym na niego patrzeć i patrzeć
OdpowiedzUsuńAneczko, podziwiam Twoją cierpliwość :-)
Pozdrówka ciepłe!
Piękny haft , dokończysz i będzie cudo
OdpowiedzUsuńPiękny haft, skoro tyle już przysiadłaś warto by było dociągnąć do końca, więc życzę samozaparcia. ;)
OdpowiedzUsuńBrakowało mi Twoich haftów :)
OdpowiedzUsuńjest piękna :) zawsze mi się podobała
OdpowiedzUsuńJuż zatęskniłam za Twoimi malowidłami!Matko jaka piękna! Więcej!Więcej!Ściskam Cię Kochana!
OdpowiedzUsuńŚliczny. Tak niewiele już zostało.
OdpowiedzUsuńBardzo zmysłowy obraz, Aniu. Skończ koniecznie!
OdpowiedzUsuńPiękny obraz:)kończ ,kończ i pokazuj efekt:))))
OdpowiedzUsuńPodziwiam, haft piękny, ja nie miałabym cierpliwości, nic dziwnego, że odłożyłaś go na jakiś czas. Jak skończysz, będzie pełna satysfakcja ;)
OdpowiedzUsuńKończ, kończ, bo obraz wart tego! Będę Cię dopingować :))
OdpowiedzUsuńkończ koniecznie bo to piekny obraz, moja siostra go haftowała i naprawdę efekt końcowy jest powalający:)
OdpowiedzUsuńBędzie piękna Hiszpanka:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft! Jak małe arcydzieło:)
OdpowiedzUsuńStrasznie dużo pracy będzie kosztowała ten cudny obraz.
A ja nie widziałam tego haftu nigdzie i aż mi dech zaparło na jego widok. Jest piękny. Kończ go Anula szybciutko :)
OdpowiedzUsuńCudna , szkoda że tyle przeleżała w szufladzie ale czasami tak bywa , ja do swojej nie zaglądam ,,
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft, życzę szybkiego uporania się z tłem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja już mam tą dziewczynę oprawioną w sypialce na ścianie. praca się opłaca bo jest śliczna!
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę Iza
Cudny haft-gratuluję cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje hafty Aniu zawsze zastanawia mnie jak można zebrać w sobie tyle cierpliwości na takie wyzwania- Cudne i chylę czoła jak zawsze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wooow wysoką poprzeczkę postawiłaś sobie z tym tłem...i dołożyłaś sobie pracy;)
OdpowiedzUsuńJak zaczynałam "Punkt na skale" to byłam przekonana że woda jest robiona półkrzyżykami i pójdzie mi ekspresem.....Okazało się że są to krzyżyki które haftowałam jednym do pięciu pasemek muliny..opłaciło się. Życzę wytrwałości i dopinguje mocno, bo wiem jak takie tło może zamęczyć ( ...moje Rejoice" ;) czekam z niecierpliwością na kolejne odsłony i pozdrawiam cieplutko !;)
Jezu to po prostu cudo!!! zdolna bestia z Ciebie:) jestem pod wielkim wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)